piątek, 11 marca 2016

Depresja - bardziej podstępna niż Ci się wydaje


Zmęczenie, zniechęcenie? A może depresja…

Zwykło się uważać, że depresja dopada nas w okresie jesiennym, w czasie największej szarugi i braku słońca. Nie jest to jednak reguła określająca przyczyny powstawania depresji. Tak naprawdę depresja może dotknąć każdego, w dowolnym momencie życia. Czasami z pozoru błahe sprawy mogą być powodem zaburzeń psychicznych, przeradzających się w stan depresyjny. Nie dajmy się zwieść i czujnie obserwujmy nastroje swoje i najbliższych. Być może właśnie dzięki szybkiej reakcji, nie dopuścimy do popadnięcia w depresję.

Czym jest depresja?

Stan chorobowy, który wywołuje ból, trwający krócej lub dłużej, charakteryzuje się pogorszeniem nastroju i zmniejszeniem energii.
Człowiek depresyjny ujawnia lęk, zmęczenie, zniechęcenie i niezdolny jest do stawiania czoła najmniejszym trudnościom. Ta niemoc sprawia mu cierpienie i skłania go do przyznania, że nawet jego możliwości intelektualne uległy zmniejszeniu.
Depresja człowieka dorosłego różni się jednak od depresji dziecka bądź nastolatka. Depresja w zależności od wieku zmienia swój przebieg, przedstawia bardzo różne doświadczenia.
Symptomy depresji – to sygnały, które człowiek wysyła, aby zakomunikować, że coś się nie układa. Przez te symptomy wysyła znaki, które są wyrazem choroby.

Tysiąc twarzy depresji

Klasyfikacja zaburzeń nastroju osoby dotkniętej depresją

-zaburzenia afektywne – są to podstawowe zaburzenia nastroju, tj. obniżony nastrój, wewnętrzne uczucie nieszczęścia etc.;
-zaburzenia w myśleniu – negatywna samoocena, pesymizm, czarnowidztwo, uznawanie się za winnego lub poczuwanie się do odpowiedzialności za wszelkie niedole, żmudne podejmowanie decyzji, a nawet myśli o samobójstwie jako jedynym wyjściu z sytuacji;
-zaburzenia somatyczne – anoreksja lub bulimia, nadmierne przyjmowanie płynów, utrata pożądania seksualnego, zmęczenie, suchość w ustach, bezsenność, etc.;
-zaburzenia w zachowaniu – poważne zahamowanie w podejmowaniu działania, problemy z poruszaniem się, a nawet niemożność wstawania z łóżka, zaniedbanie wyglądu osobistego, objawy lęku, bezproduktywne i wyczerpujące działanie, płacz, etc.

OBJAWY DEPRESJI

-Głęboki i egzystencjalny smutek
-Rozdrażnienie i konflikty z otoczeniem
-Rzeczy wcześniej sprawiające przyjemność, np. odżywianie się, aktywność seksualna, przestają przynosić zadowolenie i tracą swój zwyczajowy charakter przyjemności i radości.
-Smutek przeradzający się w gorzki płacz bez proporcjonalnej przyczyny – płacz ten nie przynosi w żaden sposób ulgi ani pocieszenia.
-Brak sił do podejmowania jakiegokolwiek działania.
-Ekspresja słowna ulega zubożeniu, zmniejszony jest również stopień koncentracji.
-Zaburzenia snu, apetytu.
-Pesymizm, uczucie permanentnej nostalgii.
-Poczucie winy za sytuację, w jakiej się znajduje.
-Relacje z najbliższymi – zimne, surowe, niezdolność do okazywania czułości
-Zmniejszona odporność na zmęczenie – łatwe męczenie się czynnościami takimi jak rozmowa czy oglądanie telewizji.


NEUROPRZEKAŹNIKI a samopoczucie

Spośród neuroprzekaźników, serotonina i acetylocholina powstają ze składników diety. Ich niedobór może prowadzić do poważnych zaburzeń psychicznych.

-Serotonina - Jest to związek, który powstaje z tryptofanu (aminokwas), z udziałem witamin B6 i B12. Jej niedobór w organizmie powoduje bezsenność, stany depresyjne, nadmierny apetyt, nadwrażliwość na ból i problemy z termoregulacją. Powinno się spożywać produkty bogate w tryptofan, a zatem: sery żółte, sery twarogowe, jajo kurze całe, mięso i wędliny, ryby i przetwory rybne, produkty zbożowe, migdały oraz orzechy.

-Acetylocholina – jest to związek, który powstaje z choliny, wchodzącej w skład lecytyny. Niedobór powoduje problemy z koordynacją ruchów. Spore ilości lecytyny posiadają jaja, soja, orzeszki ziemne, wątroba, kiełki pszenicy. Acetylocholina poprawia pamięć i uwagę.

OBJAWY DEPRESJI U DZIECKA
(Depresja może dotknąć również tych najmłodszych, uważajmy więc także na nich)

-Melancholijny nastrój – uczucie smutku, samotności i nieszczęścia, zły humor, płacz
-Idee autodeprecjacyjne – uczucie bezużyteczności, niewydolności, brzydoty, poczucie winy, pragnienie śmierci, myśli samobójcze
-Zachowania agresywne – zaburzenia interpersonalne, kłótliwość, wrogość, mały szacunek do autorytetu,
-Zaburzenia snu – niespokojny sen, trudności z przebudzeniem i porannym wstawaniem
-Pogorszenie wyników w szkole – słaba koncentracja, słaba pamięć, mniejsze przykładanie się do zajęć, utrata zainteresowania zajęciami szkolnymi
-Zmniejszona socjalizacja – izolacja, mniejsze uczestnictwo w życiu grupy, wycofywanie się ze społeczności
-Dolegliwości somatyczne – bóle głowy, brzucha, mięśni, zaburzenia apetytu, zmiana wagi ciała
-Utrata energii – utrata zainteresowania sportem i rozrywką


Najczęstsze błędy żywieniowe mające wpływ na powstawanie depresji:

- „Zajadanie” stresu nie jest dobrym ani zdrowym sposobem walki ze stresem, Gdyż w ten sposób nie rozwiąże się problemowych sytuacji, ale przy okazji nabawi się kłopotów ze zdrowiem oraz kompleksów związanych z wagą i sylwetką.
-W sytuacjach stresogennych we krwi wzrasta poziom adrenaliny oraz kortyzolu, hormonów, które dodatkowo zwiększają stopień odkładania się tkanki tłuszczowej. Rozciągnięty żołądek w wyniku spożywania dużej ilości pokarmu, powoduje zaburzenia odczuwania sytości w konsekwencji jemy coraz więcej i więcej. U wielu kobiet i mężczyzn, którzy początkowo zajadali stres tabliczką czekolady w niedługim okresie czasu rozwijały się zaburzenia psychiczne w postaci bulimii czy kompulsywnego obżarstwa. Takie jednostki chorobowe leczy się długotrwale w oparciu o terapie psychologiczne jak i dietoterapię. Zajadanie stresu jest również prostą drogą do rozwoju chorób układu krążenia, narządu ruchu, czy -układu pokarmowego.
-Brak spożywania I śniadania – efektem tego jest rozkojarzenie w szkole, a u dorosłych w pracy oraz odczuwanie głodu, który rozprasza myśli, przysłania treść lekcji, zajęć, osłabia uwagę, zainteresowanie, możliwości intelektualne. W końcu przychodzi znużenie, na które w godzinach rannych i przedpołudniowych nie powinno być miejsca.

-Spożywanie posiłków niezależnie od rzeczywistego odczucia głodu - prowadzi to do trwałych zaburzeń w układzie nerwowym kontrolującym przyjmowanie pokarmów (ośrodek głodu i sytości). Zaburzenia te wywołują często u osób z nadwagą nadmierną pobudliwość i związane z tym silne stany depresji, niepokoju i stresu, które z kolei tłumione są nadmiernym spożyciem pokarmów. Powstałe napięcie psychiczne powoduje często szereg silnych zaburzeń neurohormonalnych.

-Stosowanie diet o wyjątkowo surowym reżimie. Dłuższe ich stosowanie powoduje fizyczne  wyniszczenie organizmu oraz silne reakcje psychiczne, które na zasadzie sprzężenia zwrotnego wywołują częste myśli o jedzeniu i w konsekwencji ponowne objadanie się. Przemiennie występujące sukcesy i porażki oraz iluzoryczne dążenia do nieosiągalnego celu niezwykle silnie frustrują, narzucają poczucie winy, wywołują kolejne depresje i w konsekwencji prowadzą do powstania błędnego koła.

-Nadmierne spożywanie żywności wysoko przetworzonej oraz żywności typu Fast-food - z ostatnich badań wynika wyraźnie, że amatorzy hamburgerów i innych przekąsek tego typu chorują częściej. Nie chodzi tu tylko o otyłość, bowiem zaobserwowano u nich też większe skłonności do depresji. Pod lupę wzięto kilka tysięcy ochotników. Każdy nich cieszył się doskonałym zdrowiem psychicznym. Po kilku latach u amatorów hamburgerów, hot dogów, pączków itd. Stwierdzono depresję rozwijająca się i wymagająca leczenia. Z 9 tysięcy aż pięciuset zaczęło przyjmować leki antydepresyjne. Okazało się ze ryzyko u nich wzrosło o około 40% w porównaniu z tymi, którzy po śmieciowe jedzenie sięgają od czasu do czasu.

-Niewłaściwa dieta uboga w witaminy i składniki mineralne – co jest przyczyną złego nastroju i depresji. Niewielkie braki witamin B1, B2, B6, C, niacyny, kwasu foliowego oraz duży niedobór witaminy A mogą spowodować zaburzenia emocjonalne i ogólnie pogorszyć samopoczucie. Brak witamin z grupy B, zwłaszcza B1, może doprowadzić do apatii czy utraty apetytu. Niedobór witaminy PP, której najlepszym źródłem są mięso, ryby, rośliny strączkowe, otręby pszenne i kasza jęczmienna, może spowodować osłabienie pamięci. Niski poziom magnezu w sezonie wiosennym sprawia, że jesteśmy senni albo rozdrażnieni. Dobrym źródłem tego składnika mineralnego są grube kasze, chleb razowy, kakao, orzechy.
Nieodpowiednie żywienie powoduje powstanie błędnego koła - źle się czujemy, bo źle się odżywiamy. Chcąc sobie poprawić nastrój, jemy, ale najczęściej niewłaściwe produkty.

- Występowanie (zwłaszcza u kobiet) negatywnych odczuć po zjedzeniu pożądanej potrawy, takich jak poczucie winy czy wyrzuty sumienia. Najważniejszą nie rzeczą jest zwalczanie jakiegokolwiek poczucia winy w odniesieniu do jedzenia. Należy oddzielić nasze odczucia względem produktów spożywczych od realistycznych celów prozdrowotnego sposobu żywienia. Może to nakierować nas do takiego sterowania jedzeniem naszych ulubionych potraw, aby zwiększyć przyjemność, którą to powoduje, a jednocześnie unikać nadmiernej konsumpcji.

-Zbyt długie przerwy między posiłkami – długie przerwy między posiłkami prowadzą do spadku poziomu glukozy, a tym samym do znużenia, osłabienia koncentracji i senności.


Depresja to podstępna choroba, więc róbmy wszystko, by się jej nie dać. Gdy tylko zauważymy nieprawidłowości w zachowaniu swoim lub najbliższych osób, należy od razu zareagować. Czasami wystarczy zwykła rozmowa z bliską osobą, czasami jednak potrzebna jest pomoc specjalisty.

5 komentarzy:

  1. W moim przypadku potrzebna była pomoc specjalisty...chodziłam na terapię do pani psycholog Jolanty Szczepaniak i dzięki niej udało mi się wygrać z depresją!Na całe szczęście dziś to tylko złe wspomnienie;) Tak czy inaczej depresja to okropna choroba....Nigdy więcej!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie wiele osób nawet nie zdaje sobie sprawy, że może faktycznie mieć takie problemy. Jak dla mnie bardzo ważną kwestią jest to, aby poszukać zrozumienia u specjalisty. Właśnie dlatego ja chodzę do gabinetu psychologa https://melka-roszczyk.pl/ który mogę każdemu polecić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dawno nie było takiego artykułu. Bardzo fajny wpis.

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety takie sytuacje się zdarzają i ja uważam, że na pewno nie wolno pozostawać z tymi problemami samemu. Myślę, że właśnie dlatego warto jest również chodzić do gabinetu psychologa http://www.terapiapoznan.pl/ gdzie na pewno znajdziemy właściwą pomoc.

    OdpowiedzUsuń